Archiwum autora: Janusz Jagła

Kościelny z serialowej Plebanii, „aktor osobny” – prof. dr hab. Stanisław Górka

Gościem i prelegentem podczas majowego spotkania studentów niepołomickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku był aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, pedagog i wykładowca akademicki prof. dr hab. Stanisław Górka. Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w  Warszawie oraz wieloletni nauczyciel akademicki tej uczelni, w 2015 r. otrzymał z rąk prezydenta tytuł profesora sztuk teatralnych.

W Niepołomicach Stanisław Górka wystąpił w słowno-muzycznym montażu, będącym autobiograficzną opowieścią o drodze do aktorstwa oraz o wyjątkowych osobach, które spotykał podczas tej drogi.

„ Jak to się zaczęło? Mimo, że pochodzę z niewielkiego miasteczka na wschodzie Polski, Dęblina, to w życiu miałem takie szczęście, że często spotykałem właściwych ludzi,      w odpowiednim czasie oraz  miejscu”. Aktor z ogromną sympatią i wzruszeniem wspominał swoich nauczycieli począwszy od szkoły podstawowej poprzez liceum – w którym instruktorka teatralna Marta Jakubowska odkryła i pomagała szlifować jego młodzieńczy talent aktorski – po Szkołę Teatralną w Warszawie, gdzie najpierw studiował pod okiem wybitnych osobowości polskiego teatru, a potem jako pedagog i wykładowca  współpracował z najlepszymi m.in.: Zofią Mrozowską, Andrzejem Łapickim, Tadeuszem Łomnickim, Aleksandrą Śląską…

Równolegle z karierą aktorską rozwijał karierę akademicką. Specjalizował się w uczeniu studentów właściwej emisji głosu (impostacji). Po studiach doktoranckich w Stanach Zjednoczonych wrócił do kraju z opracowaną autorską metodą nauczania tego przedmiotu oraz… pomysłem na założenie prywatnego teatru, w którym panuje równowaga słowa i muzyki. W taki sposób na początku lat 90-tych ubiegłego wieku powstało Towarzystwo Teatralne „Pod Górkę” – specjalizujące się w kameralnych formach wokalno-aktorskich. I tak słuchacze niepołomickiego UTW, obok wspomnień i anegdot z bogatego życia artystycznego aktora, mogli wysłuchać śpiewanych przy akompaniamencie gitary piosenek Bułata Okudżawy, Włodzimierza Wysockiego, Mariana Hemara, Jacka Kaczmarskiego czy Agnieszki Osieckiej.

Było to niezwykłe spotkanie z bardzo ciepłym, sympatycznym człowiekiem i niezwykłym aktorem. „Górka to aktor osobny…” – jak określił niegdyś artystę poeta Józef Baran po wysłuchaniu interpretacji swoich wierszy w wykonaniu Stanisława Górki.

                                                                  Joanna Lebiest, Biblioteka Publiczna w Niepołomicach

Dzieje zdrady w Polsce – relacja z wykładu UTW

Mało kto z nas zdaje sobie sprawę z tego, że rozbiory Polski zostały przeprowadzone na nasze życzenie, właściwie na życzenie i dzięki działaniom możnych rodów lub biednych, lecz przekupionych przedstawicieli naszej szlachty.

Nikt na nas nie napadł, nie przegraliśmy wojny z żadnym z państw zaborczych – może jedynie kosynierzy Kościuszki tuż przed trzecim zaborem. Nasi rządzący sami poddali się pod „opiekę” państw zaborczych.

Ten kontrowersyjny problem omówił w swoim wykładzie na kolejnych zajęciach naszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku tarnowianin, pasjonat historii Wacław Prażuch. Pierwszy rozdział swojej książki „Dzieje zdrady w Polsce” zatytułował cytatem z  dramatu  Adama Mickiewicza pt. „Jakub Jasiński” – „Kiedyśmy spali Polskę nam ukradli”.

Wykład rozpoczął się od obszernych fragmentów listu carycy Katarzyny II (Niemki ze Szczecina) do radcy Panina i dotyczył sposobów przekupywania Polaków. Nie będziemy go tu przytaczać, gdyż jego wartość historyczna nie jest w pełni udokumentowana.  Natomiast istniejące dokumenty opisują ogrom kwot przekazywanych posłom mającym zalegalizować rozbiory.  Rosja, Prusy i Austria  jako mocarstwa uczestniczące w I rozbiorze Polski utworzyły wspólny fundusz korupcyjny w wysokości 81.000 dukatów ( na dzisiaj jest to kwota 64 800 000 zł), z którego opłacano przychylność posłów i senatorów sejmu rozbiorowego. Znane są ich nazwiska i życiorysy. Natomiast Stanisław August Poniatowski był opłacany z innej puli. Według dokumentów znalezionych w ambasadzie rosyjskiej podczas insurekcji kościuszkowskiej za swoje „wierne usługi ” dla carycy Katarzyny otrzymał w latach 1764 -1771 160 000 dukatów,  co jest obecnie równowartością 560 kg złota lub 128 mln dzisiejszych złotych. Natomiast po III rozbiorze otrzymał równowartość 5 ton złota na spłatę swoich długów.

Lista sprzedawczyków państwa jest długa. Są na niej również nazwiska najznamienitszych rodów polskich. Z listą tą można było się zapoznać podczas wykładu, została udostępniona słuchaczom UTW.

Czy historia czegoś nas uczy? Jest to odwieczne pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Czy wszystkich ludzi można kupić?  Rejtan i jeszcze  dwóch posłów się nie sprzedali, ale to są chlubne wyjątki i niestety nie miało to żadnego wpływu na losy historii.

                                                                                             Mieczysław Janusz Jagła – kierownik UTW

Odwołane spotkanie w Bibliotece Publicznej w Niepołomicach

Podczas ostatniego wykładu Uniwersytetu Trzeciego Wieku nasza Biblioteka Publiczna zaprosiła słuchaczy na wykład prof. Zdzisława Pietrzyka (UJ) pt. „De revolutionibus Mikołaja Kopernika”, który miał odbyć się w Bibliotece w dniu 26 kwietnia (środa) o godz. 18.00.

Niestety zostaliśmy poinformowani, że wykład został odwołany z przyczyn niezależnych od organizatorów. Mamy nadzieję, że spotkamy się na tym wykładzie w innym terminie.

Relacja z wycieczki słuchaczy UTW po Morzu Śródziemnym (cz.I)

W dniach 11-19 marca 2023 r 80 osób z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Niepołomicach pływało dużym statkiem turystycznym MSC Grandiosa po Morzu Śródziemnym. Z Niepołomic autokar zawiózł nas na lotnisko Balice w Krakowie, skąd samolotem linii Ryanair po ok. 2 godzinach lotu przylecieliśmy na włoskie lotnisko w Bergamo. O ile Kraków w południe żegnał nas sporą śnieżycą, to włoskie lotnisko przywitało nas błękitnym niebem i ciepłą, przyjemną temperaturą. Dwa autokary przewiozły nas na nocleg do Genui, którą zwiedziliśmy wieczorem oraz ponownie w dzień przed nocnym wylotem do Krakowa.

W niedzielę rano zaokrętowaliśmy się na naszym statku „Grandiosa”, który zrobił na nas duże pozytywne wrażenie. Jest to stosunkowo nowy statek, wybudowany i zwodowany we francuskiej stoczni w 2019 roku. Ma 331 metrów długości i 43 metry szerokości. Jest właściwie pływającym czterogwiazdkowym hotelem, na jego 19 pokładach znajdują się 2444 kabiny i apartamenty, w których może jednorazowo zamieszkać ponad 6300 pasażerów. Ponadto na statku pracuje 1700 osób załogi, co daje ogólną liczbę 8 tysięcy osób przebywających na statku podczas rejsu, tyle co niedawno liczyły całe Niepołomice. O dziwo, nie odczuwa się nigdzie tłoku, nawet podczas posiłków czy korzystania z basenów (no może czasem z wyjątkiem dziewięciu jacuzzi).

Statek oferował wiele atrakcji. Były 4 baseny kąpielowe, siłownia, ścieżka do joggingu, „małpi gaj” wśród najwyżej położonych elementów statku, SPA, kasyno, teatr „Komedia” dla tysiąca widzów, stumetrowa promenada ze sklepami, restauracjami i sufitem, na którym wyświetlano komputerowe filmy. Dwupoziomowy park rozrywki wabił atrakcjami dzieci, młodzież i dorosłych, było boisko sportowe, kino 3D, symulator Formuły 1 i dużo innych atrakcji. W centrum znajdowały sie piękne schody wyłożone kryształami Swarovskiego, na których Panie pozowały do zdjęć.

Jednak głównym celem naszej podróży były miasta położone nad Morzem Śródziemnym. W zasadzie pływaliśmy nocą, w dzień zwiedzaliśmy miasta portowe. Zwiedziliśmy Genuę oraz Rzym z Watykanem, Palermo na Sycylii, Barcelonę w Hiszpanii, Marsylię we Francji. W planie mieliśmy jeszcze wizytę na Malcie, niestety sztorm uniemożliwił lądowanie samolotów oraz zamknięto port dla dużych statków. Na pocieszenie wszyscy pasażerowie otrzymali po 50 Euro na zakupy i pozostaliśmy jeden dodatkowy dzień na Sycylii.

Trudno opisać w kilku słowach nasz rejs, na pewno wzbogaciliśmy się o dodatkową wiedzę o miejscach, które zwiedziliśmy oraz wielu z nas „przeżyło przygodę życia”. Warto podkreślić, że niepołomiccy seniorzy nie prosili o dofinansowanie, chociaż zapewne przy kolejnych wycieczkach o taką pomoc poprosimy.

Zapraszamy do oglądnięcia zdjęć, w części pierwszej prezentujemy fotki z samolotu i ze statku, niebawem pokażemy zdjęcia z miast portowych.

Mieczysław Janusz Jagła

Przylecieliśmy do Bergamo, nocleg w Genui i zaokrętowanie na naszym statku.

Nasza kabina z balkonem Nasza restauracja

 

 

 

 

Otrzymaliśmy wiele życzeń Świątecznych od zaprzyjaźnionych Stowarzyszeń oraz osób prywatnych. Wszystkim serdecznie dziękujemy, życzymy dużo zdrowia i spokojnych Świąt w gronie Rodzinnym!