W piątek 30 lipca br. członkowie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Niepołomickiej wybrali się na pola lawendowe znajdujące się w Ostrowie koło Proszowic. Kończy się pora kwitnienia lawendy, ale piękny zapach utrzymuje się w powietrzu ( i w naszym autokarze) jeszcze długo. Zjedliśmy lody lawendowe, pofotografowaliśmy się w pięknych okolicznościach przyrody, wysłuchaliśmy ciekawej pogadanki przyrodniczej i zachęceni nią udaliśmy się do Ogrodu Biblijnego w Proszowicach oraz jak zwykle na przepyszne lody, tym razem bez lawendy.
Archiwum autora: Janusz Jagła
Żegnamy Warmię i Mazury!
Ostatni dzień pobytu był pracowity dla uczestników wycieczki naszego UTW na Warmię i Mazury. Po śniadaniu w Hotelu „Warmiński” pojechaliśmy do Mrągowa zobaczyć tradycyjną paradę pojazdów kończącą Piknik Country. Organizatorzy nie uzyskali oficjalnej zgody na przejazd przez miasto (pandemia!), więc odbyła się parada nielegalnie, ale zgodnie z przepisami ruchu drogowego. W poprzednich latach trwała kilka godzin, teraz niecałą godzinę. Po paradzie wysłuchaliśmy koncertu legendy muzyki country Michaela Lonstara i odwiedziliśmy ośrodek „Stara Baśń” w Kosewie nad niezwykle czystym Jeziorem Probarskim. Tam zaklepaliśmy sobie tygodniowy pobyt w następnym roku podczas 41 Pikniku Country. Na zakończenie dnia odwiedziliśmy Mikołajki i popływaliśmy ekologicznym katamaranem. Na drugi dzień w drodze powrotnej do Niepołomic biesiadowaliśmy w serbskiej restauracji Karczma GUCA przy bałkańskich potrawach. Naszą relację kończą jak zwykle zdjęcia, zapraszamy do oglądania!
Zwiedzamy Olsztyn, odwiedzamy Planetarium.
Kolejny, czwarty dzień naszej wycieczki na Warmię i Mazury przeznaczyliśmy na zwiedzanie Olsztyna pod kierunkiem kompetentnej i rzeczowej Pani przewodniczki Emilii Figury-Osełkowskiej. Dziekujemy Pani Emilio!
Ogólnie dzień rozpoczęliśmy od seansu w Planetarium Olsztyńskim i spotkaniu z prowadzącym pokaz Panem Andrzejem Pilskim, astronomem z Fromborka. Zakończyliśmy pobytem na miejskiej plaży nad jeziorem Ukiel (Krzywym).
Coś dla ducha, coś dla ciała.
W kolejnym dniu naszego pobytu na Warmii i Mazurach odwiedziliśmy Świętą Lipkę i wysłuchaliśmy koncertu organowego, oglądnęliśmy główną kwaterę Hitlera („Wilczy Szaniec”) koło Kętrzyna oraz posłuchaliśmy koncertu zespołu „Babsztyl” w ramach 40 festiwalu Piknik Country w Mrągowie. Oto kolejna relacja fotograficzna z podróży członków Niepołomickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Jesteśmy w Mrągowie!
W przeddzień rozpoczęcia 40 Pikniku Country zwiedziliśmy Mrągowo i spotkaliśmy się z liderem zespołu „Droga na Ostrołękę” Wojtkiem Dutkowskim, który przedstawił nam najmłodszą swoją latorośl oraz starszego syna. Koncert Wojtka na molo był świetny, wszyscy bawili się wspaniale, była nauka tańca liniowego, więc nasza grupa przyjedzie z nowymi umiejętnościami. Wojtek nie omieszkał z estrady kilkakrotnie nas pozdrowić i wspomnieć o Niepołomicach ( nawet w piosence), czym zrobił super promocję naszego miasteczka. Wojtku, dziękujemy, jesteś wielki!
Jedziemy do Mrągowa!
Tym razem kilkunastoosobowa grupa słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Niepołomicach udała się na Warmię i Mazury. W Mrągowie chcemy posłuchać piosenek country w ramach 40 Pikniku Country i spotkać się z przyjaciółmi. Będziemy mieszkać w Hotelu Warmiński w Olsztynie i traktujemy to jako dobrą bazę wypadową w przepiękne okolice. Ale po drodze zawędrowaliśmy do Obserwatorium Roberta Szaja w Truszczynach. Robert pięknie opowiedział Mikołaju Koperniku ( jest założycielem fundacji) oraz o swoich astronomicznych poczynaniach, w tym o podróżach astronomicznych po świecie. Robert, wielkie dzięki za piękną prelekcje i filmy oraz astronomiczne prezenty dla grupy i PTMA.
Wycieczka do Nałęczowa i Kazimierza Dolnego
Jubileusz Gerarda Makosza
Wywiad dla Radia Kraków
Kilka dni temu w piękny lipcowy poranek jako prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Niepołomickiej udzieliłem wywiadu dla Radia Kraków o królewskich polowaniach w Puszczy Niepołomickiej. Z redaktorem Tomaszem Bździkotem stojąc obok dębu Króla Augusta II na Posynie rozmawialiśmy o zwierzynie żyjącej w średniowiecznej Puszczy, polowaniach oraz legendach i anegdotach z tamtego okresu. W miejscu, w którym stoimy upamiętniono polowanie, które miało miejsce we wrześniu 1730 roku. Zabito wtedy 3 łosie, 17 jeleni, 88 saren, 23 dziki, 13 wilków, 32 lisy i sporo drobnej zwierzyny.